Oj, bywa!
cieszę się :-) co u Ciebie?
Teraz kryzys wszystkiego. A u Ciebie?Kiedy wrócisz?
bywa, bywa!
a już myślałam, że zostałam osamotniona w blogowej sferze :p
nie ma tak dobrze :P mam nadzieję, że nie znikniesz na dobre? :)
Notorycznie.
bardzo miło mieć tę świadomość :-)
Może w końcu wrócisz tu na stałe?
raczej nie. być może gdzie indziej, wtedy dam znać. chcę znaleźć nową przestrzeń, gdzie spróbuje naprawdę zmierzyć się ze swoją przeszłością i swoimi demonami.
Czekam z niecierpliwością i dopinguję.
Wybacz mi ten niespełniony dialog, ale chwilę mnie nie było.
Albo chociaż raz na jakiś czas zagląda.
pocieszająca świadomość :-)
Wiesz, osobiście zatęskniłam za Twoim pisaniem. Obecnie mam sesję... ale mój post prawie sprzed roku ;)
Ja zaglądam!
świetny post :)może tak wspólna obserwacja ?pozdrawiam :)
Oj, bywa!
OdpowiedzUsuńcieszę się :-) co u Ciebie?
UsuńTeraz kryzys wszystkiego. A u Ciebie?
UsuńKiedy wrócisz?
bywa, bywa!
OdpowiedzUsuńa już myślałam, że zostałam osamotniona w blogowej sferze :p
Usuńnie ma tak dobrze :P mam nadzieję, że nie znikniesz na dobre? :)
UsuńNotorycznie.
OdpowiedzUsuńbardzo miło mieć tę świadomość :-)
UsuńMoże w końcu wrócisz tu na stałe?
Usuńraczej nie. być może gdzie indziej, wtedy dam znać. chcę znaleźć nową przestrzeń, gdzie spróbuje naprawdę zmierzyć się ze swoją przeszłością i swoimi demonami.
UsuńCzekam z niecierpliwością i dopinguję.
UsuńWybacz mi ten niespełniony dialog, ale chwilę mnie nie było.
UsuńAlbo chociaż raz na jakiś czas zagląda.
OdpowiedzUsuńpocieszająca świadomość :-)
UsuńWiesz, osobiście zatęskniłam za Twoim pisaniem.
UsuńObecnie mam sesję... ale mój post prawie sprzed roku ;)
Ja zaglądam!
OdpowiedzUsuńświetny post :)
OdpowiedzUsuńmoże tak wspólna obserwacja ?
pozdrawiam :)