poniedziałek, 24 grudnia 2012

etiologia doskonałości.


Niektórzy posiadają wrodzoną zdolność odtwarzania własnych emocji z pełnym autentyzmem, niczym z taśmy wideo, prześwietlania swojego wnętrza jak rentgen. Ja jestem niezdrowo, hermetycznie zamknięta, szczelnie opakowana kolorowymi imitacjami i przewiązana złotą wstążeczką dla domieszki wdzięku i bezpieczeństwa. Nie potrafię się zwierzać, nawet osobom, którym bezgranicznie ufam. A tak bardzo bym chciała, żeby ktokolwiek przeczytał mnie jak otwartą księgę. Bez zbędnych dociekań, wścibskiej eksploracji, rozbioru zdań na części, podczęści, szczątki sylab, zgłosek.

Nawet tutaj nie potrafię streścić tego, co tak bardzo we mnie krzyczy. Nie umiem odczytać i zinterpretować neonowo świecących treści, opanowujących moją płaczącą intencjonalność. Ostatnie dni okazały się być dla mnie czasem rozczarowania człowiekiem.  Ale dzięki temu dużo nauczyłam się o samej sobie.  Nauczyłam się być silną, a być może nawet lepszą.

Wobec tego, Kochani, życzę Wam i sobie, w tym wyjątkowym czasie, zdrowia, nieskończonego optymizmu, niezachwianej wiary w siebie oraz przekonania o istnieniu cudów, które zdolne są czynić nas doskonalszymi. 

8 komentarzy:

  1. Też kiedyś wszystko dusiłam w sobie, ale powolutku, małymi kroczkami nauczyłam się wyrażać co czuję.

    Tobie też wszystkiego dobrego ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, a ja w takim razie życzę Ci, żeby inni potrafili zrozumieć Ciebie i Twoje emocje, życzę też by Twoja wiara w człowieka nigdy nie została zachwiana (a jeśli już została, to żeby się wzmocniła), radości, zdrowia, pozytywności. Wszystkiego najlepszego! ;-*

    OdpowiedzUsuń
  3. posiadam tą zdolność, o której piszesz. i są chwile, kiedy mam jej powyżej uszu. każde rozczarowanie, zawiedzione nadzieje, żal - przeżywam na nowo za każdym razem, kiedy o nich pomyślę.
    to ja w takim razie życzę ci, żebyś znalazła taką osobę, która będzie umiała cię przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może zacznij pisać pamiętnik? Taki tylko dla siebie? Mi to bardzo pomogło, gdy zmagałam się z podobnym problemem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja droga, najwyraźniej potrzebny Ci jakiś otwieracz. Uwierz mym radom, w końcu udziela Ci ich sama puszka. Pamiętnik wspomniany wyżej, to całkiem niezły pomysł.
    Samych dobroci Ci życzę ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Powinnam życzyć Ci chyba telepatii, z tej okazji.
    Kryjesz się za niezwykłymi słowami, wysublimowanymi literkami układającymi się w labirynty skojarzeń i domysłów. Ale mi to nie przeszkadza. Właśnie to tak dobrze rozumiem.
    Próbuj. Jeżeli tak mocno mocno tgo potrzebujesz to się uda.
    Szczęścia!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też nie umiem być autentyczna... czasami nawet dla mojej miłości...

    OdpowiedzUsuń